Zła reputacja konturówek do ust ciągnie się za nimi od lat. Na myśl przywodzą od razu babciny makijaż z wyjątkowo wyraźnym obrysem ust. Konturówki niesłusznie obwiniane są za makijażowe wpadki. Umiejętnie wykonany makijaż ust będzie wyglądał lepiej podkreślony konturówką, ale trzeba unikać popełniania najpopularniejszych błędów.
Konturówkę do ust wymyślony nie po to, aby komplikować życie kobiet, ale żeby makijaż ust nabrał wyrazistości i był przyjemniejszy. Z pomocą konturówki można nadać ustom pożądany kształt i wielkość, wygładzić nierówności, a nawet skorygować opadające kąciki. Ma za zadanie trzymać szminkę na miejscu i zapobiegać jej rozmazywaniu. Jednak konturówka użyta w niepoprawny sposób wygląda kiczowato i nadaje twarzy surowego wyglądu. Czego się wystrzegać, aby uniknąć tego efektu?
1. Odpowiedni odcień
Konturówka nigdy nie powinna stanowić kontrastu dla szminki, ich odcienie zawsze powinny być zbliżone. Dla uwydatnienia ust można wybrać konturówkę do ust jaśniejszą od szminki o jeden odcień, a dla pomniejszenia ust o ton ciemniejszą. Najbezpieczniej jednak używać konturówki mineralnej w neutralnym kolorze np. bezbarwną konturówkę marki MAC.
2. Zaokrąglona końcówka
Dużym utrudnieniem w naturalnym makijażu ust jest zbyt ostry koniec konturówki. Najpiękniejsze linie maluje się miękką konturówką do ust o zaokrąglonej końcówce. W przypadku tradycyjnej kredki warto ją zetrzeć np. na ręku tuż po zatemperowaniu, aby była mniej spiczasta.
3. Prawidłowy kontur ust
Poprawne korzystanie z konturówki do nie tylko odpowiedni produkt, ale również umiejętności. Żeby konturówka do ust spełniała swoje zadanie trzeba umieć obrysować równy kontur. Najczęstszym błędem jest tzw. „skocznia-wydma” – z jednej strony górna warga jest wypukła, a z drugiej wklęsła. Uniknąć można tego robiąc sobie zdjęcie (lustro może przekłamywać). Łatwiej namalować linię konturówką, jeśli obrys zaznaczamy małymi fragmentami, bo przy malowaniu za jednym pociągnięciem nigdy nie zrobimy tego idealnie.
4. Ukrycie konturówki
Efekt pierścienia wokół ust można uzyskać dobierając nieodpowiedni odcień konturówki, ale nie tylko wtedy. Winowajcą może być zbyt wyrazista linia, która nie została rozblendowana na wargę. Kiedy szminka się „zje”, konturówka uwidacznia się i wygląda nieestetycznie. Makijażysta marki Bobbi Brown preferuje malowanie ust najpierw szminką, a następnie konturówką, co ma zapobiegać temu problemowi.
Dodaj komentarz