Nigdy nie przepadałam za matowymi ustami – wydawały mi się bez wyrazu, suche i płaskie. Od zawsze wolałam dobrze nawilżające, mokre i nasycone kolorem błyszczyki i pomadki o połyskującym wykończeniu. To odmieniło się o 180 stopni po tym, jak moje serce skradła najnowsza kolekcja szminek MAC Cosmetics, Retro Matte Liquid Lipcolour. Rewelacja!
Jakie są moje usta?
Moje usta raczej nie sprawiają większego problemu, jeśli tylko odpowiednio je pielęgnuję. Matowe szminki nigdy się u mnie nie sprawdzały, bo usta bardzo szybko wysuszały się pod ich wpływem. Pojawiały się wówczas popękane skórki, a cały makijaż ust był bardzo nieestetyczny. Stąd moje ulubienie do wszystkich mokrych produktów, które odpowiednio nawilżały usta po nałożeniu.
Jak sprawdza się na nich matowa szminka MAC?
Przyznam, że początkowo bałam się przetestować szminki z kolekcji Retro Matte Liquid Lipcolour, a to ze względu na wcześniejsze doświadczenia. Produkty do ust zawsze muszę starannie dobierać. MAC Collection to jednak moja ulubiona marka, więc tym razem postanowiłam zaryzykować i przetestować matową szminkę w płynie. To był strzał w dziesiątkę! Moje usta z tendencją do przesuszania polubiły się z delikatną formułą szminki MAC, a efekt zmatowienia jest niesamowicie piękny.
Jakie są zalety Retro Matte Liquid Lipcolour?
Mogłabym rozpisywać się godzinami nad tym, jak wspaniałym produktem jest matowa szminka od MAC Cosmetics. Dzięki tej marce zaczęłam robić sobie makijaże z matowym wykończeniem ust i nareszcie nie boję się o ich kondycję.
Retro Matte Liquid Lipcolour to szminka:
- mocno napigmentowana (intensywny kolor po jednej warstwie);
- długotrwała (utrzymuje się nawet do 8h i schodzi tylko płynem do demakijażu);
- efektowna (usta zyskują matowego trójwymiaru);
- delikatna (formuła nie wysusza ust, a nawet lekko je nawilża);
- łatwa w aplikacji (płynna konsystencja nie rozlewa się i szybko zasycha).
Czy MAC Retro Matte ma jakieś wady?
Zauważyłam tylko jedną, ale jestem w stanie ją wybaczyć ze względu na pozostały stos zalet szminek MAC. Retro Matte Liquid Lipcolour na tyle dobrze „wzgryza” się w usta, że zmyć można ją tylko płynem do demakijażu, co i tak jest dość kłopotliwe. Szminka – tak jak inne matowe produkty – pozostawia ściągnięte i lekko wysuszone usta. Efekt ten jest jednak o wiele delikatniejszy niż w innych matowych produktach, a usta szybko regenerują się po nałożeniu np. odżywczego balsamu.
Dodaj komentarz